Elżbieta Kogowska
Elżbieta Kogowska
Elżbieta Kogowska Elżbieta Kogowska
1367
BLOG

Pierwsze Powstanie Śląskie miało sens…

Elżbieta Kogowska Elżbieta Kogowska Polityka Obserwuj notkę 34

...większy, niż myślimy.

Wszyscy mówimy o Powstaniu Warszawskim, o jego zasłużonej i, ciągle wierzę, bezsprzecznej racji. Powinniśmy pamiętać o nim zawsze i wszędzie, ale również chwalić i sławić rolę tych, którzy na Śląsku, tym spornym dla dużej części Polaków regionie, potrafili stawić czoła dyktatowi. Temu, który ciemiężył, upokarzał i pozbawiał Polaków Ojczyzny. Okupantowi niemieckiemu. A Ślązacy walczyli o przyłączenie ich ziemi do Polski. Mieli swoje TRZY ŚLĄSKIE POWSTANIA. Tragiczne, burzliwe, ale bardzo ważne dla historii Polaków. Bo Śląsk jest Polski!

            95 lat temu, jakby wczoraj, 15 sierpnia 1919r. górnicy z Kopalni „Mysłowice” nie otrzymali wynagrodzenia za pracę. Do tłumu, który wtargnął przez bramę, niemieckie wojsko strzelało bez skrupułów. Masakra objęła 7 górników, 2 kobiety i 13-letniego chłopca. Zginęli. Chwilę później, w nocy z 16 na 17 sierpnia, spontanicznie wybuchło I Powstanie Śląskie. Polska ludność walczyła, bo chciała przyłączenia regionu do Polski. Skazani na przegraną, walczyli dziesięć dni. Powstanie upadło. Musiało, bo walczący nie mieli szans. Ale pokazali i zrobili coś niezwykłego. Że chcą być Polakami w swojej Ojczyźnie. Że na ich ziemi na masakrę nie pozwalają, że „nie będzie Niemiec pluł im w twarz”, że siła ludzi marzących o Polsce jest ogromna. I choć I Powstanie Śląskie nie było zwieńczone sukcesem, to zwróciło uwagę innych państw na Śląsk.

            20 marca 1921r. odbył się plebiscyt, w którym uczestniczyło 96,5% osób z obszaru plebiscytowego. Tłem do plebiscytu było II Powstanie Śląskie. W niemieckich rękach pozostawał cały aparat policyjny, który przymykał oko na działania bojówek niemieckich, które dokonały napadów m. in. na polski konsulat w Opolu oraz niektóre powiatowe komitety plebiscytowe. W takiej sytuacji, Ślązacy, na rozkaz POW, rozpoczęli 19 sierpnia II Powstanie Śląskie. Już nie spontanicznie, jak rok wcześniej. Ogłosiło je Dowództwo Główne Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska i Polski Komisariat Plebiscytowy (Komisarzem był Wojciech Korfanty). Celem walki było wyparcie niemieckiej Policji Bezpieczeństwa z obszaru plebiscytowego i zastąpienia jej strażą obywatelską, a w końcu komisją nowoutworzoną. Powstanie praktycznie objęło cały okręg przemysłowy. Chociaż miało większy zasięg, zostało szybko zakończone. Dzięki Komisji Międzysojuszniczej, która nakazała usunięcie ze Śląska niemieckiej policji. W czasie plebiscytu, niesprawiedliwego, bo szala przechyliła się na korzyść Niemców, z całych Niemiec do głosowania stawiali się ludzie urodzeni w obszarze plebiscytowym, ale niekoniecznie tam w danym momencie mieszkający. Bardzo łatwo było im przybyć, bo nie musieli przekraczać granicy. Byli w swoim państwie. W Niemczech. W Niemczech, których nie chcieli… PRAWDZIWI POLACY. W czasie plebiscytu 40,4% ogółu głosujących opowiedziało się za przyłączeniem Górnego Śląska do Polski. Brak jednoznacznego rozstrzygnięcia wprowadził konieczność podziału terytorium plebiscytowego. Anglia i Włochy, zgodnie z postulatem niemieckim, opowiadały się za pozostawieniem terenów najbardziej uprzemysłowionych przy Niemczech. Polska miała otrzymać tylko powiaty pszczyński i rybnicki. To byłby dla Polski werdykt niesłuszny. Nie na to liczyli Polacy.

            W reakcji na to niesprawiedliwe rozstrzygnięcie, POW i Polski Komisariat Plebiscytowy, zdecydowały się na rozpoczęcie kolejnej akcji zbrojnej. Znowu w nocy, z 2 na 3 maja 1921r. wybuchło III Powstanie Śląskie. Temu najlepiej przygotowanemu zrywowi przewodził Wojciech Korfanty. Pod naciskiem mocarstw sprzymierzonych walki przerwano pod koniec czerwca i władzę przejęła Komisja Międzysojusznicza. W październiku mocarstwa podjęły uchwałę o podziale Górnego Śląska. Ostatecznie Polsce przypadło tylko 29% terytorium i 46% ludności. Podzielono Śląsk na polski i niemiecki.

            Czy udało się tylko połowicznie? Nie jestem tego pewna. Z gospodarczego punktu widzenia to tereny najbardziej wartościowe, z większością najważniejszych obiektów przemysłowych, m. in. kopalń węgla kamiennego.

            Kto więc upoważnił dzisiaj Prezydenta Komorowskiego i Rząd Polski z Premierem Tuskiem na czele do niszczenia tego, co tak ważne? Co wywalczone, za co polała się Polska krew?! Kto nadał im prawo do likwidowania śląskich kopalń? Ostatnio Kopalni Węgla Kamiennego „Sośnica”?!

            Bo w Powstaniach Śląskich Ślązacy-Polacy walczyli o przyłączenie swojego regionu do Polski. Udało się. Ktoś powie, że połowicznie. Inny, ze całkiem. A ja dodam, pisząc także w nocy, że tę cześć, której jestem mieszkanką, niszczy teraz Rząd Polski. Śmiem twierdzić, że prawdziwi Polacy na to nie pozwolą.

            Byłam wczoraj w Mysłowicach. Uczestniczyłam w Pierwszym Marszu I Powstania Śląskiego. Bo o nim trzeba pamiętać i przypominać, i uświadamiać. Tym, którzy siedzieli w oknach i patrzyli z niedowierzaniem nieświadomi swej historii. Zrobić wszystko, żeby wszyscy Polacy wiedzieli…, że byli powstańcy…, także śląscy. I może… to powstanie było najważniejsze… bo pierwsze?

 

 

Elżbieta Kogowska, Gliwice.

Staram się, aby każdy kolejny dzień był piękniejszy i ciekawszy od poprzedniego. 24 godziny to dla mnie za mało.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka